Archiwum październik 2017


Co oznaczają cyfry na włókninach ściernych...
Autor: kordelas75 | Kategorie: Zdowie i nasza kuchnia  Porady domowe  Technika i technologie 
10 października 2017, 10:56
 
Włókniny ścierne są trójwymiarowym wyrobem ściernym. Szkielet włókniny wykonany jest z niesplecionych ze sobą włókien syntetycznych odpornych na działanie wody i płynów stosowanych podczas obróbki. Włókna te są nadzwyczaj wytrzymałe, nie łamią się nie odkształcają i mają tzw. efekt pamięci, czyli po zgięciu cofają do swojego wcześniejszego kształtu.
Do włókien przyklejone są, za pomocą spoiwa z żywic syntetycznych, sortowane ziarna ścierne. Cząstki ziaren są rozmieszczone równomiernie do o koła włókien w całym przekroju gotowego produktu. Powstaje trójwymiarowa, sprężysta konstrukcja dająca bardzo dobre efekty w trakcie obróbki. 
Wielkość ziaren w odróżnieniu od papierów ściernych podawana jest w szerszym przedziale. W większości materiałów ściernych wymiar ziarna określana jest umownie i ujednoliconą normą międzynarodową FEPA  i oznaczana literą "P" przed numerem granulacji. Wypełnieniee przez ziarno zasady FEPA oznacza, że jego wielkość dla danej granulacji nie jest większa niż ustalona w normie. W praktyce oznacza, że szlifując granulacją "P80" uzyskujemy stały i jednakowy poziom zarysowań szlifowanej powierzchni.
W przypadku włóknin gradację nazywa się następująco:
 
Coarse, grube ziarno- granulacja P80 - P120
Medium średnie ziarno- granulacja P120 do P180
Fine wykańczające- granulacja P180 - P240
Very Fine bardzo drobne- granulacja P240 do P320
Ultra Fine polerowanie- granulacja P400 - P600
Super fine polerowanie wykańczające - granulacja P600 do P1000
 
 
Użyte ziarna ścierne to przede wszystkim elektrokorund szlachetny, węglik krzemu i czasami cyrkon. 
 
Zalety włóknin. Przestrzenne rozłożenie włókien, równomierne ułożenie ziaren na włóknach, zimna obróbka ścierna ( nie nagrzewa materiałów obrabianych).
Znaczne odległości między włóknami przejmują zabrudzenia i urobek z obrabianej powierzchni (przedmiot jest obrabiany przez czystą włókninę)
Wodoodporność włóknin, można je myć detergentami, przez co można je stosować na powierzchnie zabrudzone, zatłuszczonych, pokrytych olejami i smarami.
Elastyczność włókien skutkuje tum że łatwo dopasowują sie do niereguralnych kształtów.
 
Włókninę ścierną można stosować do pracy ręcznej i mechanicznej( pasy bezkońcowe, lamelki, ściernice trzpieniowe). Nadaje się do obróbki ściernej: powierzchni stalowych, stali nierdzewnych, metali kolorowych, takich jak aluminium, brąz, miedź, chrom, jak również dopowierzchni mineralnych.
Ponieważ włóknina ścierna jest wodoodporna może być stosowana w kuchni jako zastępstwo dla czyścików oraz metalowych gąbek. Wytrzymałe włókna oraz materiał ścierny sprawdzają się przy czyszczeniu kuchenki i grille, usuwają spalone  resztki żywności z garnków i brytwanek.
Co oznaczają klasy bezpieczeństwa sejfów...
Autor: kordelas75 | Kategorie: Porady domowe  Narzędzia w warsztacie 
10 października 2017, 10:53
Dzień dobry
Charakterystyka oznaczeń klasy zabezpieczenia kas i sejfów.
W poniższym artykule postaram się wyjaśnić co one oznaczają. Albo czego nie oznaczają, chodź dla potencjalnych właścicieli były by one nad wyraz istotne.
 
Sejfy to inaczej stalowe skrzynie, szafy służące do składowania wartościowych rzeczy i zabezpieczające przed ogniem i włamaniem.
Przeglądając ofertę kaset, sejfów i szaf na broń, spotkamy się z symbolami oznaczającymi klasę zabezpieczenia. Certyfikację urządzeń w Polsce przeprowadza Instytut Mechaniki Precyzyjnej w Warszawie.
I tak zgodnie z normą PN EN 14450 obowiązuje dwustopniowa klasyfikacja bezpieczeństwa. W zależności od wytrzymałości na włamanie przyznaje się im klasę S1 lub S2. Kasetki klas S1 i S2 są odpowiednie do przechowywania min. biżuterii, broni palnej, gotówki, czy ważnych dokumentów. W tych typach występują z reguły lekkie sejfy meblowe i gabinetowe, czy też szafy na dokumenty niejawne oraz pojemniki i kasety . Klasy S1 i S2 otwierają wielopoziomową skalę bezpieczeństwa urządzeń zabezpieczenia mienia. 
 
Wyższe poziomy zabezpieczeń reguluje następna norma PN EN 1143-1, która klasyfikuje sejfy i inne urządzenia wedle 14-stopniowej skali, pod względem wytrzymałości na włamanie. Poziom bezpieczeństwa, jaki prezentuje dany sejf, warunkują wyniki specjalnych testów. Realizuje się je przy użyciu całej gamy narzędzi, rezultat zaś otrzymuje się biorąc pod uwagę dwa parametry - czas trwania włamania oraz rodzaj i liczbę użytych narzędzi.
 
Podział na klasy bezpieczeństwa urządzeń zabezpieczenia mienia określają polskie i europejskie normy. To one definiują warunki, zasady i wymagania, jakim powinny odpowiadać urządzenia. Często są kuriozalne i czytając je może nas ogarnąć fala śmiechu. Oto jeden przykład:
 
a) Jednym z kryteriów wyznaczającym normy dla bezpiecznych pojemników ( spełniających wymagania co najmniej klasy S1 według normy PN-EN 14450 ) jest wytrzymałość urządzenia na ataki narzędziami w punktach SU / TP. Brzmi profesjonalnie? Oto przykłady narzędzi do włamania i ich punktacja:
 
Nie ma tam informacji o grubościach ścianek ani sposobie kotwienia. 
 
b) Szafa na dokumenty niejawne lub ściśle tajne klasy 3, musi mieć między innymi: zamek odporny na manipulację przez eksperta, korzystającego z specjalistycznych narzędzi, przez okres 20 roboczogodzin. Tak tylko pytanie co to za ekspert? , który potrzebuje ponad 20 roboczogodzin żeby otworzyć zamek, i o jakie narzędzia chodzi? młotek i przecinak? Czy chodzi o ekspertów z Lock Technologies albo TOOOL?   Bo ci to w kilka minut 98% zamków otwierają.
 
Dziwne, ale wracającwracam} do tematu.
 
Odpowiednią klasę ochrony można wybrać opierając się na nic niemówiących nam symbolach, lub na wartość depozytu. Tak, jest jeszcze jeden parametr mówiący, że jeżeli posiadasz daną wartość - kwotę to powinieneś zabezpieczyć ją kasą o określonej klasie:
 
Klasa odporności na włamanie S1 do 45 tyś, 
Klasa odporności na włamanie S2 do 90 tyś,
Klasa odporności na włamanie 0 do 228 tyś,
Klasa odporności na włamanie 1 do 456 tyś,
Klasa odporności na włamanie 2 do 684 tyś,
Klasa odporności na włamanie 3 do 1368 tyś,
Klasa odporności na włamanie 4 do 2280 tyś,
Info ze strony http://narzedziamoje.pl/
 
Wyliczenia kwot są dokonywane na podstawie wzoru jednostek obliczeniowych uwzględniających przeciętne dochody brutto. Tak na marginesie inne będą klasy w Polsce a inne w Niemczech. Czyli ten sam sejf będzie miał inną klasę w zależności kraju - dziwne? Być może ale zawsze jest to jakiś parametr i na pewno nam pomoże dokonać wyboru kasy.
 
Są również solidnego testy, głównie w wyższych klasach jak np. upadek z 9 lub 15 metrów, albo podgrzewanie sejfu przez kilkadziesiąt minut w temp. ponad 1000 stopni itd.
 
Trochę innym przykładem będzie szafa lub sejf do przechowywania broni. Tu mamy problem narzucenia z góry przez ustawę przymusu przechowywania broni w szafach. I tak urządzenie do przechowywania broni powinien posiadać minimum klasę S1. Czy słuszne czy nie, ja nie dyskutuję trzeba mieć to się kupuje im tańsze tym leprze.
 
Na koniec: kupując "urządzenie do przechowywania" wiemy jedynie, że w wyższej klasie będzie ono miało bardziej skomplikowaną konstrukcję, większą liczbę wdrożonych zabezpieczeń, będzie droższe (bo badania i materiały  kosztują) no i w rezultacie bardziej bezpieczne przechowywanie. Tak jak pisałem wcześniej najniższe klasy S1 i S2 to sejfy i kasy gabinetowe do przechowywania min. biżuterii, broni krótkiej i amunicji, gotówki, czy ważnych dokumentów..
W klasie zbezpieczenia I-VIII przed włamaniem produkowane są sejfy i kasy pancerne. W określonej normą klasyfikacji sejfy istnieją w I i II klasie wytrzymałości na włamanie, z kolei kasy pancerne - od II wzwyż. 
 
To tyle.
Wiem, że zamiast odpowiedzieć na pytanie i rozwiać wątpliwości zagmatwałem sprawę. Ale takie są normy i nic ie poradzimy.
Pozostaje nam tylko kierować się zasadą im wyższa klasa tym lepszy sejf. Jeżeli nas stać to wybieramy wyższą klasę, pozdrawiam. 
 
 
 
 
 
 
Dziś o układaniu płytek słów kilka
Autor: kordelas75
10 października 2017, 10:49
Dzień dobry
Dużo osób próbowało, jednym wyszło lepiej innym gorzej, albowiem to wbrew pozorom nie prosta sprawa. Na finalny sukces ma wpływ dużo czynników. Jednym jest czas, o ile robimy to dla siebie i nikt nas nie goni to warto rzetelnie się do roboty przyszykować. Mam na myśli informacje teoretyczne i sprzęt.
Co może sie przydać z materiałów i sprzętu}:
Płytki ceramiczne, jeżeli układamy je wewnątrz to broń Boże nie gresowe, bo później jak będziemy chcieli zrobić otwór na kołek rozporowy, czy rurkę to sie zdziwimy i to bardzo mocno. Do płytek przydadzą sie listwy z tworzywa, choć są one mniej modne, ale ja uważam, że moża nimi zamaskować to co nam nie wyjdzie. No i narożniki są bardziej bezpieczne, szczególnie jak mamy małe dzieci.
Klej do plytek, jest tego tyle, że zawsze coś się znajdzie na naszą kieszeń.
Fugi, tu nie warto kombinować do wnętrz zwykłe, a na zewnątrz mrozoodporne (polecam najlepszej jakości, nie ma nic gorszego niż przeciekający balkon)
Maszynka do glazury, elektryczna lub ręczna. Jeżeli ręczne to proponuję Walmera, dobra Polska Firma w niezłej cenie. Jeżeli elektryczna to może być tania Dedra lub Pansam, powinno się tylko w trakcie zakupu sprawdzić czy tarcza diamentowa nie ma bicia. Należy pamiętać, że ważniejsze niż elektryczna przecinarka do płytek jest to, jaką tarczę diamentową użyjemy.
Akcesoria do kleju, nakolanniki, sznurek traserski, krzyżyki i kliny do płytek, młotek gumowy.
Poziomica to ważna sprawa, bez niej nic nam nie wyjdzie. Miara zwijana, ołówek lub flamaster.
Jak już wszystko mamy można zabrać się do projektowania, mam na myśli sposób rozłożenia płytek. Można je rozłożyć na sucho i przemyśleć całość kompozycji, estetyka to jedno i jakość to drugie.
 - Rozpoczynamy od przygotowania podłogi i ścian. Jest to jeden z najważniejszych elementów. Inaczej będziemy postępować w przypadku nowej podłogi (nowe tynki i wylewki muszą być związane, minimum 3-4 tygodnie w temperaturze pokojowej) a inaczej w przypadku starej. Poziomicą i łatą sprawdzamy poziom, usuwamy wszelkie wystające kawałki betonu, starego kleju, farby, gipsu.  Czasem trzeba popracować przecinakiem i młotkiem, na koniec wszystko odkurzyć i tu uwaga panowie - odkurzacz przemysłowy jest bardziej efektywny niż domowy. Na równą powierzchnię nakładamy grunt, lub jeśli powierzchnia jest mocno nierówna to wylewkę samopoziomująca. Zachować czasy schnięcia!!!!
Podsumowując podłoże musi być równe i dobrze związane.
 - Następnie przystępujemy do właściwego projektowania, mam na myśli sposób rozłożenia płytek. Jeszcze raz układamy je na sucho, z uwzględnieniem szerokości fug. Na ściany ciężko jest ułożyć płytki na sucho :) trzeba posłużyć się sznurkiem traserskim  lub miarę, poziomica, łata aluminiowa i ołówek. Estetyka to jedno i jakość to drugie.
 - Przystępujemy do układania glazury. Najpierw mieszamy zaprawę klejową, mechanicznie lub ręcznie. Polecam mieszanie mechaniczne, pamiętamy najpierw woda potem sucha zaprawa, odczekać i mieszać. Porcja zaprawy dostosować do tępa układania płytek. Klej umieszczamy na  podłożu za pomocą kielni i rozprowadzamy go pacą zębatą, 8mm, 10mm, 12mm, zależnie od wielkości płytek i nierówności podłoża. Na klej kładziemy płytkę, którą dodatkowo dociskamy i obijamy na całej powierzchni gumowym młotkiem. Zabezpieczamy krzyżykiem narożniki i sprawdzamy poziomicą czy płytka jest równa. Może sie tak zdarzyć, że płytki są nierówne, wtedy trzeba odpowiednio manewrować krzyżykami dystansowymi. Jeżeli (kleju jestzaprawy nałożymy} za dużo (płytka jest za wysoko) lub za mało (płytka jest niżej niż pozostałe), należy ją oderwać i skorygować ilość kleju. Najlepiej zeskrobać kielnią klej i nałożyć na nowo. Paca zębata rozprowadza zawsze tyle samo kleju, trzymając ją pod odpowiednim kątem można nałożyć mniej lub więcej kleju. Po nałożeniu pierwszego rzędu płytek, ostrożnie usuwamy klej z fug i mokrą gąbką czyścimy powierzchnię z kleju. Są takie kleje, które jak wyschną to nie da się ich usunąć inaczej jak tylko środkami chemicznymi na bazie kwasu. 
Ostatnie lub pierwsze płytki, w zależności od kompozycji trzeba przyciąć, pamiętając o dylatacjii odstępach od ściany. Najwięcej kłopotu przysparzają krawędzie nieregularne lub rury i puszki elektryczne. Bezbłędnie spisuje sie tutaj otwornica diamentowa - do gresu, lub otwornica do płytek. Powierzchnie nieregularne obrabiamy techniką kombinowaną: najpierw rogi wiertłem do płytek a następnie docinamy tarczą diamentową lub nacinamy rysikiem i wyłamujemy szczypcami do płytek. Na rynku pojawiły się sie specjalistyczne elektronarzędzia do cięcia linii nieregularnych, ale nie są one dedykowane dla amatorów (ze względu na cenę). Nierówne powierzchnie gładzimy osełką lub tarczą diamentową. Tekst za zgodą - http://domtechnika24.pl/
 - Po 24 godzinach, od przyklejenia ostatniej płytki przystępujemy do fugowania. Czyli wypełnieniu szczelin masą o odpowiednim kolorze. Masę do fugowania nakładamy na płytki w zasięgu ręki nie większą niż 1m kw. Rozprowadzamy gumową pacą, skośnie do fug tak długo aż masa wypełni wszystkie szczeliny. I myjemy powierzchnie płytek mokrą gąbką, nacinaną lub gładką. Po kilku godzinach można ostatecznie wymyć podłogę mopem i przystąpić do wykańczania, listami przypodłogowymi lub narożnikami. 
Powodzenia