Po sezonie o Sadpalu
14 maja 2021, 10:37
Hej, główny artykuł o Sadpalu napisałem parę lat temu, w tej chwili postaram się rozwinąć zagadnienie.
Lato się kończy i wielu z nas zaczyna myśleć o nadchodzących chłodach. Ci którzy mają mieszkania ogrzewane gazem, olejem lub są podłączeni do sieci ciepłowniczej nie mają kłopotu. Lecz ze względu na nadal wysokie wydatki takiego komfortowego ogrzewania znaczna część społeczeństwa nadal opala własne domy w tradycyjny sposób: węgiel, miał czy drewno, pelety.
W sezonie jesiennym palimy okresowo i do tego celu większość z nas wykorzystuje drewno. Niby fajna sprawa ale po kilku dobach palenia na ściankach jest masę sadzy i trzeba często czyścić skrobać itd. Dzieje się tak ponieważ drewno jest mokre i podczas spalania wytwarza się mnóstwo związków smolistych, sadzy, i żywic. Wszelkie te związki niesłychanie łatwo osiadają na ściankach pieca, a skoro jest w dynie masę pary wodnej to dołączają do tego kwasy i w efekcie w dużym stopniu gorsze spalanie. Na marginesie dodam, że opisany poniżej Sadpal jest w dużej części uzdrowić tą sytuację.
Gorsze spalanie jest spowodowane tym, że spora część energii musi być zużyta na usunięcie wody z drewna, natomiast powstała para wodna obniża na domiar tego temperaturę spalania i w efekcie mamy to co opisałem poprzednio. Z jakiego powodu więc stosujemy drewno. Pierwsza sprawa to cena, wielu z nas pali drewnem z odzysku, część kupuje tanie drewno z odzysku: palety, stare budowy czy rozbiórki. Druga to, że drewno jest paliwem odnawialnym (w odróżnieniu od węgla), jeżeli w Polsce od lat nie zmienia się powierzchnia zalesienia przy jednoczesnym spalaniu drewna to znaczy, że jest to paliwo nie powodujące wzrostu CO2 w środowisku. Kolejna sprawa to popiół, ja swój wysypuję na ogródek jest świetnym nawozem, natomiast popiół z węgla już nie.
Teraz trochę technicznie o Sadpalu, który jest doskonałym katalizatorem spalania sady.
Sadpal - https://domtechniczny24.pl/sadpal-katalizator-worek-1kg.html to mieszanina soli nieorganicznych, które w temperaturze powyżej 340 o C działa jako katalizator – dopala sadze, tlenk węgla, koksiku. Elementy „Sadpalu” i „Sadpalu II” zaczynają być aktywne od 340 – 650 o C i powyżej tych temperatur realizując dopalanie sadzy w ogniu, jak i dopalanie sadzy w złogach żużlowych, na ściankach pieca. Związki, które uwalniają się z „Sadpalu” w temp. 340 – 650 o C nie zostały stwierdzone podczas badań w spalinach wychodzących bezpośrednio z komina, jak i na wysokości czopucha. Świadczy to, że w pełni wchodzą w reakcję ze spalinami w okolicy płomienia – komory spalania. Część składników wchodzi w reakcję bieżącą spalin, część jest związana przez podłoże wchodząc w skład żużlu. Pozostająca ilość składników jest związana przez osady na ściankach komory spalania i płomiennikach – tu dopala się sadza a wraz z nią benzopiren. Penetruje i spulchnia złogi doprowadzając do oczyszczenia ścianek komory i płomienników.
Katalizator co najważniejsze, nie sprawia korozji stalowych elementów pieca – kotła, a wręcz przedłuża żywotność wskazanych elementów poprzez oczyszczenie powierzchni. Pod złogami występuje korozja niskotemperaturowa bardzo agresywna, brak złogów to brak korozji niskotemperaturowej. Ten wniosek wytwórczy Sadpalu mogę potwierdzić sam, bo przez lata dodaję Sadpal i nie zauważułem żadnych oznak korozji w środku pieca.
Stosowanie „Sadpalu” zmniejsza zużycie paliwa o 15 – 20% na skutek całkowitego lub prawie całkowitego spalania węgla, drewna, sadzy, tlenku węgla, koksiku oraz poprawy wskaźnika przepływu ciepła poprzez czyste ścianki komory spalania. O tyle minimalizuje się emisja innych szkodliwych związków powstających w wyniku spalania. W obecności Sadpalu całkowicie dopalają się WWA typu 3,4 benzopirenu – czynnik rakotwórczy.
Dodaj komentarz